Zieleń na naszym osiedlu
Panowie,
uważam że jak nie zaczniemy od drobnych i z pozoru błachych sprawach rozmawiać i apelować to nic nie wskuramy w większych tematach.

Ta potoczna psia kupa to nie jest problem tylko naszej wspólnoty tylko ogólnie mentalności.
Niestety ludzie nie mają wpojone że trzeba po piesku sprzątać (PS polecam film Dzień świra, ciekawie temat został rozwiązany).
Kolejna sprawa to brak kultury jakiejś części mieszkańców wypowiedzenie Dzień dobry/Do widzenia dla niektórych jest nie do przejścia....

Jeszcze lepszym przykładem jest naciskanie guzików od wind bez sprawdzenia gdzie są.... Staram się zwracać w najbardziej delikatny sposób aby jednak chwilkę pomyśleć.

@miskolala
doświadczenie dośiwadczeniem ale uważam że i tak trzeba próbować nawet w błachych sprawach. Irytuje mnie stwierdzenie że coś się nie da zrboić. Niekiedy się da tylko trzeba chwilę pomyśleć bądz po prostu spórbować.


  PRZEJDŹ NA FORUM