Sprawy bieżące.
I znów dziś z garażu wyjechać nie mogłem. Podjeżdżam pod górkę, kierunkowskaz w prawo upssssss prawie nie zaparkowałem w tyle auta ustawionego koło śmietnika pod SKOK-iem.
Musiałem poczekać aż przejadą samochody, które chciały wjechać do garażu. Omijając ciąg samochodów zaparkowanych przy chodniku/słupkach na 1 miejscu stała toyota z sushi - ehhh bez komentarza.
Ale za to jak ktoś zaparkował na miejscach "inżynierów" pojawiły się karteczki - chyba ochroniarz wkładał w sobotę pod wycieraczki.


  PRZEJDŹ NA FORUM