bieżące głosowanie
1. Kwestia zebrań, wiem że to niektórym wyda się nudne, że powtarzam poraz wtóry, ale powtórzę - niektórym trudno przybyć na zebrania Wspólnoty.

2. "Pisanie o nietransparentności obecnego Zarządu - bo tak odbieram tą wypowiedź - jest niedopuszczalne i nas obraża."

Niedopuszczalne to jest narzekanie na p. Jarosława Kaczyńskiego w telewizji, w której prezesem jest p. Jacek Kurski. Takie stwierdzenie ma znamiona cenzury. Jak Pan odbiera moją wypowiedź też nie mam na to wpływu.
A jeśli Pana obraża wypowiedź, której Pan nie zrozumiał (za co winię również siebie) to jest mi bardzo przykro, od tej pory mogę pisać, że Zarząd może robić co chce i że jest najlepszy pod słońcem, a jeśli ktoś zechce Zarząd skrytykować to pogrożę palcem, bo Zarząd może się obrazić.... takie zachowania przypomina mi zarząd w jednej ze słynnych medialnie warszawskich spółdzielni, tam też się obrażali na mieszkańców. Piastowanie funkcji członka Zarządu to misja, jesli się tej misji nie czuje i się np. obraża, to trzeba się zastanowić czy się chce to robić (szczególnie, że Państwo społecznie pracujecie na rzecz Wspólnoty za co jako mieszkaniec jestem wdzięczny).


3. "Jeśli ktoś ma wątpliwości co do naszych działań to proszę się spotkać z nami a nie pisać o czymś co nie ma miejsca" - o czym napisałem, co nie ma miejsca?
Dlaczego, skoro funkcjonuje to forum, nie możemy pisać, tylko mamy się spotykać. Pisałem wielokrotnie (ale Pana nudzi powtarzanie), że nie każdy ma czas się spotykać


4. "Pan ma teraz pretensje że nie ma wiedzy na temat tego o czym była mowa na zebraniu wspólnoty a tak naprawdę rozesłaniem uchwał z odpowiednią informacją powinien zająć się administrator który miał jeszcze umowę i powinien wykonać swoje obowiązki."
Nie mam pretensji, tylko uwagę. Napisałem też, że każda inicjatywa konsultacji społecznych innych niż zebrania jest bardzo udaną. (powtarzam, może nie znudzi czytających)

5. "Ja osobiście cieszę się że właściciele rozmawiają np na forum. Będę się jeszcze bardziej cieszyć jeśli będzie w tych rozmowach uczestniczyć jeszcze więcej osób. Dzięki temu wiemy mniej więcej co jeszcze trzeba zrobić i dlatego chcemy doprecyzować pewne działania aby działało to wszystko jeszcze lepiej. Nie zrobimy tego z dnia na dzień."

Dziękuję za te słowa. Będę pisał, dopóki zostanie choć jeden nieobrażony wesoły


6. "Nikt nie unika trudnych pytań. Proszę jednak mieć na uwadze, że nikt nie będzie odpisywać na każdy post choćby dlatego, że najzwyczajniej nie mamy na to czasu. Każdy z nas ma swoją pracę, zajęcia i nikt nie siedzi 24h patrząc tylko czy ktoś coś napisze. Poświęcamy swój prywatny czas na to aby prowadzić sprawy wspólnoty."

To prawda, przy czym na pytania o źródła finansowania i posługiwanie się przez Zarząd funduszem inwestycyjnym (nudny temat regulaminu) nie było długo odzewu mimo aktywności na forum w innych wątkach. Ale OK, przyjmuję argument, będzie zawsze mocnym. Między 16 a 21 stycznia minęły 5 dni, być może faktycznie nikt nie mógł odpisać, bo ma też życie prywatne.


7. "Widząc, że ma Pan tyle wątpliwości co do naszej pracy i tego co się dzieje we wspólnocie to proponowałbym się spotkać i wszystko omówić. Myślę, że da to Panu pełny obraz tego co się dzieje."

Przede wszystkim mam pytania, na które tutaj można odpowiedzieć by rozwiać wątpliwości, by też każdy, kto obawia się zadać pytanie poznał odpowiedź na podobne wątpliwości. Oczywiście możemy się w końcu kiedyś spotkać, tylko co to zmieni. Zadam te same pytania i stracimy czas z powodu braku odpowiedzi.



Na koniec jeszcze raz chcę (choć to może być nudne), aby wybrzmiało - nie obrażajcie się Państwo na pytania i wątpliwości mieszkańców. Nietransparentność wydatkowania (a taka byłaby w przypadku wydawania pieniędzy przez Zarząd bez funkcji kontrolnej) działa na szkodę wizerunkową Zarządu. To nie zarzut jak uważa Virus, a ukryta troska o prawidłowo funkcjonujące mechanizmy zarządzania naszym majątkiem.

PS.
Przepraszam za dodanie nuty złośliwości w wiadomości, ale pisanie o obrażaniu, czy nudzie że ktoś po raz wtóry o czymś pisze nie wybrzmiało najlepiej - chciałem tą techniką retoryczną uwypuklić "forumowe" - w złym tego słowa znaczeniu - zachowania, które niewiele wnoszą.

Virus - ta wiadomość to nic osobistego, a jedynie figura retoryczna, jeśli Pan poczuje, że się znowu obrażony proszę zapytać na priv jaka jest intencja poszczególnych treści. Ponadto z Panem akurat obawiam się spotkania, obawiam się, że kiedy byśmy rozmawiali, Pan co chwila by się obrażał, albo nudził ziewając wesoły))

pozdrawiam!


  PRZEJDŹ NA FORUM