Chyba nie jest to do końca inicjatywa wszystkich wspólnot, sąsiad z bloku A mówił, że u nich ustawa dotycząca znaków nie przeszła. Niestety, mamy tutaj ludzi, którzy nie godzą się z tym, że kupili mieszkanie w bloku a nie w domku jednorodzinnym i będą robić na złość innym sąsiadom. Parokrotnie miałem okazję słuchać rozmowy jakiegoś Pana z 4 piętra który szczęśliwie opowiadał, że będzie dzwonił na policję, wzywał lawety itd. Ogólnie nie wiem czy to nie jest jakiś "woźny" tego budynku ale nosi się jakby władał każdym mieszkaniem... |