fenomen parkingowy
Widział ktoś z sąsiadów jak stoi sobie zaparkowany Polonez na drodze w garażu? (jadąc z -1 w kierunku -2). Czy w takim przypadku my jako wspólnota jesteśmy w stanie coś z takim delikwentem zrobić? Być może to jakiś obcy wjechał nam do garażu i niemając miejsca stanął gdzie popadnie? Może w ogóle w cholerę wywalić bramę garażową, która i tak częściej nie działa jak działa i wtedy będzie róbta co chceta?


  PRZEJDŹ NA FORUM